Wzmacniacz słuchu może się wydawać korzystną alternatywą dla aparatu słuchowego, wcale tak nie jest, czym różni się od profesjonalnego aparatu słuchowego i jak wpływa na Twój słuch. Jaka jest różnica między tymi urządzeniami i dlaczego jedno z nich nie jest warte Twoich pieniędzy?

Co to jest aparat słuchowy?

Aparat słuchowy jest profesjonalnym urządzeniem, które wykorzystywane jest przy niedosłuchu. Aparat jest protezą słuchu – pomaga we wzmacnianiu dźwięków i łatwiejszym rozumieniu mowy. Aparaty słuchowe są dzisiaj urządzeniami niezwykle skomplikowanymi. Można je programować za pomocą specjalnej aparatury i ustawiać pożądane parametry tak, by idealnie dopasowały się do słuchu danego pacjenta. Są to rozwiązania bezpieczne, dostosowane do indywidualnych potrzeb i przede wszystkim sprawdzone. Aparat słuchowy można kupić wyłącznie w pracowniach audiologicznych – nigdy na bazarze, czy w Internecie, chociaż i tam sprzedaje się podobne urządzenia.

Czym jest wzmacniacz słuchu?

Wzmacniacze słuchu są urządzeniami reklamowanymi, jako doskonały sposób na to, by poprawić swój słuch relatywnie niskim kosztem. Jednakże urządzenia te nie są urządzeniami stricte medycznymi, a co za tym idzie, w większości przypadków nie mają stosownych certyfikatów, ani nie są standaryzowane, jeżeli chodzi o działanie. Mogą powodować szumy uszne albo różnego rodzaju zniekształcenia dźwięku, co w konsekwencji – zamiast poprawić słuch – może go pogorszyć. Często dostępne są one w Internecie, za bardzo małe pieniądze i skoro ich cena jest tak niska, to jasne staje się też to, że ich jakość również będzie wątpliwa. Wzmacniacze wyłącznie wzmacniają dźwięk i poza tym nie robią nic innego. Wzmacniacza słuchu nie da się dostosować do potrzeb danego pacjenta.

Jakie zagrożenie może nieść za sobą stosowanie wzmacniacza słuchu?

  • Pogłębienie niedosłuchu – urządzenie niedostosowane do potrzeb może pogłębiać wadę słuchu, gdyż w żaden sposób nie chroni narządu słuchu. Wzmacniacz dźwięku nie ma układu kompresji dynamiki i ograniczenia wzmocnienia słuchu, przez co może być szalenie niebezpieczny.
  • Złe samopoczucie – pierwszym alarmowym sygnałem jest pogorszone samopoczucie. Osoby stosujące wzmacniacze dźwięku często skarżą się na bóle i zawroty głowy albo na gorsze rozumienie słów czy na słyszenie szumów.
  • Dyskomfort podczas noszenia – wkładki aparatów słuchowych dopasowane są do kanału słuchowego pacjenta, natomiast w przypadku wzmacniaczy takiego dopasowania nie ma, bo są to urządzenia produkowane masowo. Może więc dojść do nieprzyjemnych reakcji ze strony przewodu słuchowego – otarć, zaczerwienień i bólu.
  • Materiał wykonania niewiadomego pochodzenia – na opakowaniach wzmacniaczy słuchu nie ma najczęściej informacji o tym, z czego takie urządzenie jest wykonane, a to może być zagrożeniem. Być może materiał wykonania jest uczulający

Niski koszt wzmacniaczy słuchu jest jednoznaczny z ich niską jakością. Po prostu nie jest ona wystarczająca do tego, by skorygować słuch. Aparat słuchowy ma certyfikat wodoodporności – wzmacniacz go nie posiada. Aparat będzie służył przez lata – wzmacniacz może się popsuć w każdej chwili. Dodatkowo aparat będzie można w każdej chwili wyregulować, a wzmacniacza nie można poddać żadnej regulacji. Nie warto ryzykować, kiedy w grę wchodzi jeden z najważniejszych zmysłów!